Można się do paru rzeczy w serialu doczepić, ma też swój specyficzny klimat i muzykę, która akurat do mnie nie przemówiła. Mimo to serial bardzo dobrze się ogląda i z pewnością nie jedną osobę wciągnie, przede wszystkim przez dosyć oryginalną fabułę. Dużym plusem jest główna antagonistka, która swoim "szaleństwem" i mimiką robi wrażenie, a momentami nawet zaskakuje. Radzę jednak, aby podczas oglądania dać się ponieść i wrzucić na luz, bez zbędnego analizowania.