Wiele osób wie, że Meryl przelotnie współpracowała z Elżbietą w teatrze i inspirowała się jej sposobem gry przygotowując rolę w "Wyborze Zofii".
Podczas jednego z wywiadów Meryl wróciła do tych wspomnień i określiła Czyżewską jako jedną z najbardziej fascynujących kobiet jakie wówczas znała
(https://www.youtube.com/watch?v=q53Yemc4LXQ)
Z jednej strony to bardzo ładnie. Szkoda tylko, że nie poszły za tym jakiekolwiek działania, zwłaszcza od początku lat dziewięćdziesiątych, gdy Meryl była już wielką gwiazdą a Czyżewska wyszła z alkoholizmu i bardzo chciała grać.
Wiadomo, że Meryl obracała się w innej lidze aktorskiej i środowisku niż Czyżewska. Pozostaje jednak pewien niedosyt: może gdyby ktoś szepnął słówko, coś zrobił ... Elżbieta mogłaby stworzyć ciekawe dojrzałe kreacje.
W te wakacjew tv był program dokumentalny o Czyżewskiej. Czyżewska wiązała ogromne nadzieję z tym, iż zagra w ,,Wybó Zofii". Niestety reżyser i producenci mieli już faworytkę Meryl Streep.