Barbara jest jednym z rzadkich wielkich odkryć wśród aktorek telenowel. Jest przepiękna, ma wrodzony seksapil, może to przez tę mieszankę krwi... :-) W każdym bądź razie cieszę się, że stawia na karierę filmową. Widziałam fragmenty "La mujer de mi hermano", niezły ten film. Tylko ja bym nigdy nie zdradziła Christiana Meiera. :-) Heheh, ale to przecież film i takie role. Ponoć teraz Barbara ma zagrać matkę pięcioletnieo chłopca chorego na białaczkę. Pole do popisu. Ponoć marzy, by zagrać u Almodovara i zostać jedną z jego muz. Cóż, uważam, że ma pewne szanse... :-)