Akurat jak jej się zaczęło układać - napisała kartkę do siostry, poznała w samolocie faceta marzeń musiała zginąć w katastrofie. Erik to samo - jak nabrał odwagi by żyć inaczej, bach. No i ta nieszczęsna pacjentka nie dość, że jej rodzice zginęli tragicznie to potem ona :/
Bardzo smutny film o niezrealizowanych planach i marzeniach i tym, że życie wcale nie musi się ułożyć...