Zakonczenie filmu wyjasnilo zachowania bohaterow ktore w trakcie filmu co poniektore wydawaly sie nielogiczne i nie rzeczywiste. Z pewnoscia jest zaaskakujace.
miałem ochotę po pierwszej przerwie reklamowej wyłączyć TV, ale chciałem wiedzieć o co chodzi z tym znikaniem i postanowiłem domęczyć film i zaskoczenie wielkie. Potem zastanawiałem się jak mogłem nie wpaść na to, że główni bohaterowie nie zamienili z nikim słowa... z żadnym przechodniem, nikim. Byli na świecie jakby tylko oni. tylko oni się odzywali... Zaskoczył mnie ten film jak żaden wcześniej
SPOJLER!
Mnie zastanawiała creepy sąsiadka na prozaku (co sie wyjaśniło) i moim zdaniem słabym pomysłem jest "anioł stróż" w postaci nauczyciela z przedszkola. Nie rozumiem tylko sceny z samochodem.(Kim był ten facet? Człowiekiem czy duchem?) oraz sytuacji na lotnisku gdzie każdy sie na nich (czyli duchów) gapi.