Choć mógłby być ciekawszy :).
No cóż - jest to trochę thriller psychologiczny, więc niektórych może nudzić, ale odkrycie rozdwojenia jaźni u Chrystusa na pustyni bardzo oryginalne i pomysłowe (zaznaczam, że jestem jednak wierzący).
W ogóle ciekawie pokazana afirmacja dwóch głównych bohaterów. I to jak człowiek niszczy się nie mogąc się spełnić, a inny na odwrót - niszczy się, bo już wszystko osiągnął. Naprawdę film ma kilka bardzo ciekawych wątków psychologicznych.
Zabrakło jednak trochę złożoności w fabule, która w zasadzie jest dość prosta.