Może jestem złym Polakiem.
Ja też...trochę szkoda...ale z drugiej strony, Mandarynki to jednak bardzo wysoka poprzeczka...nie popadajmy w kompleksy :)
Pozdrawiam.
Nie może... Na pewno nie jesteś złym Polakiem. To kwestia gustu, a Mandarynki to naprawdę dobre kino. Poza tym ocenia się raczej w skali 'dobre - złe', a nie 'polskie - niepolskie'. I tego się trzymajmy.
Dobry Polak trzymałby kciuki za najgorszy gniot w historii światowej kinematografii- byleby polski. Patrioci nie mają rozumu, tylko uczucia patriotyczne.
nie jesteś sam... w oscarowej rywalizacji też trzymam kciuki za mandarynki a nie za "idę"
Ja też trzymam kciuki za ten film. Nawet na niego głosowałam ale niestety Ida ma przewagę tutaj choć nijak ma się to do Oscarów. Wokół filmu Agnieszko Holland też był szum a wyszło jak wyszło. A film Mandarynki, jest o nim cicho a to taki piękny film.
Mam dosłownie to samo..
Idy nie obejrzałem, ale Mandarynki zapadły mi w pamięć, jako niesamowity film :)
tez tak mam... i chętnie obejrzę Mandarynki raz jeszcze i jeszcze... na Idzie mogę co najwyżej pospać...
Film genialny i o ile ze Złotym Globem się nie udało to mam wielką nadzieję, że Nagroda Akademii zostanie przyznana właśnie "Mandarynkom".
Z punktu widzenia scenariusza filmu "Ida", to mozna by rzec ,że ten kto kibicuje temu filmowi jest własnie złym polakiem. Jednoczesnie nie kibicujac polskiemu filmowi jako produkcji,równiez mozna byc nazwanym złym polakiem. Jezeli jestesmy juz przy kibicowaniu,to nie kibicujac polskiej druzynie sportowej jakiejkolwiek,a kibicujac zagranicznej , mozna byc nawet w wielu polskich oczach widzianym jako zdrajca narodu. Oczywiscie ja siebie nie widze kibicujacego we wrzesniu czy kiedykolwiek,druzynie Niemiec grającej z Polską.
Wyznacznikiem patriotyzmu nie jest uznanie filmu polskiego za lepszy niż zagraniczny. Zwłaszcza jeśli naprawdę jest gorszy.
Obejrzałam 'Idę', i poza kilkoma ładnie zakomponowanymi kadrami nie ruszyło w ogóle. Obejrzałam 'Mandarynki' - i pomimo tego, że geograficznie bardziej odległe, poczułam się 'u siebie'. Dla mnie sprawa jest prosta.