Po obejrzeniu Kosogłosa czułem jedno żal za te 20zł na bilet. Nie spodziewałem się super hitu, ale nie sądziłem, że będzie aż tak źle. Część pierwsza jak i druga naprawdę mi się podobały i są na naprawdę dobrym poziomie i przyciągają widza. Będąc na pierwszej części Kosogłosa trochę się nudziłem, ale wmawiałem sobie, że jest to zapewne wywołane tym, że za rok ma wyjść druga część i twórcy czekają z najlepszym na koniec. Jakże się zawiodłem, ale cóż jest wiele fajniejszych filmów nic straconego :)