Calkiem przyjemna komedyjka. Mozna obejrzec chociazby dla Ala Pacino pomimo, ze nie jest to jego zyciowa rola. Ale on zawsze zachwyca, nawet w takim latwym i przyjemnym filmiku jak "Autor, autor!"
a mi się właśnie bardzo podobało. nie było ciężkie, ale i tak wartościowe. nie że słaby film, ale dla Pacino warto. przyjemnie się oglądało, czas szybko mijał, dzieciaki mimo młodego wieku fajnie grały, chociaż były średnio urodziwe ;P