Jamie Foxx ("
Power", "
Tylko sprawiedliwość") wcieli się w
Mike'a Tysona w serialu biograficznym zatytułowanym po prostu "
Tyson".
Projekt nie znalazł jeszcze "domu" pod postacią stacji telewizyjnej bądź serwisu streamingowego, ale biorąc pod uwagę kaliber zaangażowanych w niego nazwisk, z pewnością nie będzie miał z tym problemu. Za kamerą stanie bowiem
Antoine Fuqua ("
Dzień próby", "
Do utraty sił"), a jednym z producentów jest
Martin Scorsese ("
Wściekły byk").
Od dawna chciałem opowiedzieć swoją historię, skomentował sam
Tyson, który również będzie jednym z producentów.
Serial ma przybliżyć całą biografię
Tysona, mistrza wagi ciężkiej, uznawanego za jednego z najlepszych bokserów w historii i jedną z najbardziej polaryzujących postaci w świecie sportu. Scenariusz pilota napisał Colin Preston, który pracuje obecnie nad pozostałymi odcinkami.
O projekcie mówiło się od dawna - pisaliśmy o nim
jeszcze w 2017 roku. Początkowo miał to być film kinowy w reżyserii
Scorsesego.
Foxx już rok temu opowiadał, że ostro przygotowuje się do roli.
Co ciekawe, jest to druga serialowa biografia
Tysona ogłoszona w ostatnim czasie. Równolegle w przygotowaniu jest 8-odcinkowy "
Iron Mike", który dla platformy Hulu przygotowują twórcy filmu "
Ja, Tonya", scenarzysta
Steven Rogers i reżyser
Craig Gillespie. To jednak projekt nieautoryzowany przez samego
Tysona.